„On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,

lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci –
i to śmierci krzyżowej.”

(Flp. 2, 6-8)

Czternasty piątek 2012 roku – drugi dzień Triduum Paschalnego. Tego dnia nie doprawia się Mszy Świętej. W Kościele widzimy ołtarz pozbawiony wszelkiego nakrycia. Tabernakulum natomiast jest otwarte, co ukazuje jego puste wnętrze. Pozornie mogłoby to świadczyć, iż jest to dzień, w którym człowiek odsuwa na bok wszelkie sprawy religijne. W rzeczywistości jednak jest wprost przeciwnie.

Cisza, zaduma, skierowanie swej uwagi na krzyż- to najkrótsza charakterystyka Wielkiego Piątku.

Poranek w Kościele rozpoczyna Nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Uczestnicząc w niej towarzyszymy Jezusowi w drodze, która jest drogą do zbawienia. Idąc razem z Chrystusem możemy dostrzec potęgę Bożego Miłosierdzia.

W Wielki Piątek nie odprawia się Eucharystii, jednak wierni mają możliwość uczestnictwa w Nabożeństwie, na które składają się cztery części.

Pierwsza część to bogata w swej treści Liturgia Słowa, która skoncentrowana jest na Męce i Śmierci Jezusa Chrystusa. Zakończeniem pierwszej części jest modlitwa wiernych. Podczas drugiej części ma miejsce adoracja krzyża. Kapłani na znak największej uniżoności przyjmują postawę leżącą. Trzeciej części towarzyszy przyniesienie z Ciemnicy Najświętszego Sakramentu. Po czym wierni przystępują do Komunii Świętej. Z kolei czwarta część to przeniesienie Najświętszego Sakramentu do Bożego Grobu, przy którym odbywa się czuwanie.

Święty Augustyn pisał: „Jezus mógł zejść z krzyża, ale wolał powstać z grobu.” Chrystus w swej nieskończonej miłości umarł na krzyżu, by pokonać śmierć i dać każdemu z nas życie wieczne.

ABY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA KLIKNIJ TUTAJ